Wydawałoby się, że sesja ślubna późną jesienią może nie być już tak urokliwa jak chociażby w sierpniu, a jednak, pogoda z roku na rok coraz bardziej zaskakuje swoją aurą, która sprzyja na wykorzystanie ostatnich ciepłych promieni słońca do robienia zdjęć. W przypadku Agnieszki i Tomka pomysłów i miejsc na sesję było kilka, ale w ostateczności padło na ich propozycję ( co potem okazało się strzałem w dziesiątkę ! ) Chociaż z początku mylnie sądziłem, że do miejsca, które jedziemy jest ok. 60 km z granicą Czeską. Owszem jest, ale licząc około 300km drogi z Katowic! Tak czy inaczej wybraliśmy się nad ”Kolorowe Jeziorka”, które położone są w Radawskim Parku Krajobrazowym na terenie wsi Wieściszowice. Nazwę swą zawdzięczają dzięki składowi chemicznemu ścian i dna wyrobisk i tak mamy cztery jeziora: żółte, purpurowe, błękitne i zielone. My natomiast skupiliśmy się tylko na jednym z nich najbardziej charakterystycznym dla tego miejsca czyli purpurowym. Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Was do oglądania, bo bez wątpienia warto się tam wybrać i z pewnością nie raz jeszcze tam pojadę 🙂