Jednym z wyzwań fotograficznych, które w jakimś stopniu stawiają poprzeczkę wyżej w mojej pracy jest fotografowanie osób, również związanych z fotografią nie tyle ślubną, ale dobrze znających tematykę aparatu, historię fotografii czy technikę wywoływania zdjęć. Tak było w przypadku Magdy z którą poznaliśmy się w policealnej szkole fotograficznej w Katowicach, gdzie nie tylko wspólnie zdobywaliśmy wiedzę z dziedziny fotografii, ale również nawiązywaliśmy znajomości z osobami z tą samą zajawką do aparatu. Tym bardziej było mi miło, gdy po kilku latach po zakończeniu edukacji dostałem wiadomość z zapytaniem fotografowania jej ślubu.
Kolejnym z wyzwań było przekonanie Wojtka (wtedy jeszcze narzeczonego Magdy) nie tyle do mojej obecności 😀 a w ogóle do robienia mu zdjęć. Nie często trafiają się takie osoby, które nie chętnie lubią być fotografowane co jest zrozumiałe. Jednak trzeba to uszanować, podjąć wyzwanie i wybrnąć z takiej sytuacji jak najbardziej pozytywnie. Co myślę, że się udało 🙂
Miejsce w którym miał się odbyć ślub było iście malownicze, ciche i spokojne, idealnie wplatające się w okoliczne otoczenie. W sam raz na chwilę oddechu, odpoczynku i nadmiaru emocji w tym ważnym dniu a w połączeniu z najdrobniejszymi dodatkami o które zadbała Magda gwarantowały dobrą zabawę.
Ceremonia: Parafia św. Rocha w Zamarskach
Wesele: Willa Słoneczna
Suknia: uszyta przez krawcową wraz z koncepcją Magdy
Biżuteria/Buty: Anzari / Born2be
Garnitur/Spinki: Giacomo Conti / wykonane przez Magdę
Florystyka/Papeteria: Zielone Pojęcie
Obrączki: Inne obrączki
Oprawa muzyczna: Dj Nova-Q